19 lutego 2021| bajka
BAJKA DLA SUWERENA
(mojej byłej wychowawczyni Lucynie)
Bajkę Wam dziś opowiem znaną znakomicie,
o tym, co nam szykuje nasze zwykłe życie...
W pewnym domu od dawna mieszkała mysz polna,
czasem bywała głodna, ale zawsze wolna.
Jednak właściciel domu zastawił pułapkę
na gryzonia co zawsze miał na ziarno chrapkę.
Postawił więc w piwnicy słoik pełen ziarna.
Mysz znalazła go szybko, nim noc przyszła czarna.
Wdrapała się na słoik myśląc : "znakomicie,
ziarna starczy na długie i dostatnie życie.."
Jadła sobie spokojnie, nikt się w to nie wtrącał,
aż wreszcie się dojadła do ziarenek końca.
Wtedy przyszedł właściciel i rzekł :"myszko droga,
nie uciekniesz ze słoja choć żeś szybka w nogach.
W tej właśnie chwili ,za swej żarłoczności sprawką,
stałaś się droga myszko w mych rękach zabawką.
Jeśli ładnie zatańczysz ... dam ci trochę jadła.
Jeśli nie - to uważaj żeś już z głodu padła."
Powiem Wam - na tym świecie żyję lat bez liku,
a dokoła wciąż więcej jest "myszek w słoiku".
Apeluję więc do tych ,których słoik pełny,
aby na niewolników nie rośli zupełnych.
LEPIEJ SIĘ CIUT POTRUDZIĆ I CIUT POPRACOWAĆ,
BY ZA TĘ CENĘ GODNOŚĆ I WOLNOŚĆ ZACHOWAĆ.
_________________________
Z wyrazami szacunku
nadbryg.w st. spocz. dr Ryszard Grosset, prof. SGSP
gen. prof. Ryszard Grosset, PhD