17 sierpnia 2021| wyjaśnienie
O tym, jak zachował się Poseł Paweł K. podczas sejmowego głosowania nad LEX TVN, wiemy wszyscy. Jak na byłego muzyka rockowego, dla którego wolność słowa powinna być świętością, to zadziwiająca wolta. Tym bardziej, że do niedawna Paweł K. bardzo krytycznie wypowiadał się o rządach PiS, a o współpracy z jej prezesem Jarosławem K. (który już raz go oszukał w sprawie ustawy antykorupcyjnej) nie chciał słyszeć. Paweł K. wydaje się też nie dostrzegać tego, jak kończyli dotychczasowi koalicjanci PiS, którzy próbowali mieć nieco odmienne zdanie od jej prezesa. Ta demencja i chwiejność Pawła K. to być może spóźnione efekty wcześniejszego rockandrolowego życia (sex, drags & alcohol), a być może to jakiś przypadek kliniczny. Tak, czy owak, wdepnął w g…, z którego nie oczyści się nigdy.
Dlatego litościwie nie dołączymy do ogromnej fali krytyki, jaka zasłużenie spadła na Pawła K. w ostatnich dniach i nie opublikujemy wierszyków, które mu poświęcił nasz niezwykle twórczy strażak-poeta, Ryszard Grosset. Ale zainteresowanych odsyłamy na profil facebookowy Kol. Ryszarda, gdzie je z pewnością odnajdą.