11 marca 2021 | fraszka
Niektórzy hierarchowie Kościoła katolickiego mimo spadającego zaufania społecznego do tej instytucji, zdają się nie zauważać, że w Polsce wciąż jeszcze obowiązuje rozdział Kościoła od Państwa.
DO KATABASA KANCLERZA
Polskim hierarchom ciągle mało,
szambo bulgocze, jakby wrzało,
gdy katabasów durnych sfora
przesłuchać chce prokuratora
i, co już dziwi niesłychanie,
ma czelność wysłać mu wezwanie,
grożąc mu w piśmie od kanclerza,
że jeśli przybyć nie zamierza,
będzie mu owe bezeceństwo,
uznane za nieposłuszeństwo.
Grzech ciężki mu się bowiem trafi,
wobec swej władzy na parafii,
który wywołać może liczne,
dotkliwe skutki kanoniczne.
Posłuchaj Belzebuba sługo
odziany w habit przez omyłkę,
coś mi się zdaje, że nie długo,
będziesz z obitym chodził tyłkiem.
Bo za to, co durnymi słowy,
przeciw religii czynisz chłopie,
Pan Bóg ci pewnie nic nie powie,
tylko po prostu dupę skopie.
Jakąż ty władzę masz nad ludźmi,
karykaturo w czarnej kiecy,
która zasadom prawa bluźni
i swej głupoty blaskiem świeci.
Kiedy twe pismo przeczytałem
i durne twe poznałem myśli,
Bareję sobie przypomniałem.....
lecz on ... by tego nie wymyślił.
Z wyrazami szacunku
nadbryg. w st.spocz. dr Ryszard Grosset, prof. SGSP
gen. prof. Ryszard Grosset, PhD
Od redakcji: Ciekawe, czy prokurator uzna, że treść poniższego pisma wypełnia znamiona "groźby karalnej"?