"M.
Emeryt MO/Policji
Ad vocem wypowiedzi Pana Adama Borowskiego w dniu 22.08.2017r. w programie Polsat News „Tak czy Nie”.
Dla jasności kilka słów wyjaśnień pisowni, której użyję.
Słów Milicjant, Policjant używać będę z wielkiej litery, dlaczego? Krótko - z szacunku dla ludzi tego zawodu.
Słowa Pan używać będę jedynie z grzeczności, gdyż nie jest on adresatem listu (wówczas by to uzasadniały zasady ortografii polskiej).
Z racji zainteresowania problematyką tzw. ponownej „dezubekizacji” obejrzałam program „Tak czy Nie”, wyemitowany w programie Polsat News w dniu 22 sierpnia 2017 r. o godz. 21,30.
"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" (Julian Tuwim)
Nie mogę uwierzyć w to, co usłyszałam. „Z gorączką wielką, zapyrzony i prawie odchodząc od przytomności" (cyt. Sejm Czteroletni, Tom I, strona 307), Pan Adam Borowski wyznał, iż jego intencją jest, by cyt. „Byłym funkcjonariuszom SB i milicji powinno się odebrać całkowicie przywileje emerytalne…Oni służyli obcemu imperium".
Pan Borowski posiadł swoistą wiedzę na temat służby i ludzi, którzy ją pełnili. Jakim prawem ten Pan ocenia moją służbę i służbę wielu moich koleżanek i kolegów? Kto dał temu Panu prawo plucia nam w twarz, oskarżania o służbę na rzecz obcego imperium, a więc o zdradę Ojczyzny?
Byłam Milicjantem a następnie przez 20 lat Policjantem. Zawsze służyłam Ojczyźnie Społeczeństwu, moja służba niczym się nie różniła przed i po 1990 roku. Z wypowiedzi Pana Borowskiego wynika, że ścigając sprawców zabójstw, zgwałceń, rozbojów, włamań i kradzieży, oszustw – służyłam na rzecz OBCEGO IMPERIUM. To dla tego „Obcego Imperium” spędzałam święta, niedziele, noce w służbie, to z tego powodu zamiast siedzieć przy Wigilijnym czy Wielkanocnym stole, byłam na służbie. To z tego też względu oraz dla własnej wygody, zamiast noce spędzać w ciepłym łóżku, z „rozkoszą oddawałam się” leżeniu w lesie, na polu, na dachu, na zmarzniętej Matce Ziemi, dla wyjaśnienia- na zasadzkach, nie na działaczy politycznych, na przestępców. A Pan Borowski mi mówi, że powinno się odebrać mi emeryturę. To Pan Borowski wie lepiej, to ten Pan mnie publicznie upokarza i twierdzi, że byłam zdrajcą, że te wszystkie lata mojej służby to dla Obcego Imperium ?
Ja tego słucham i odnoszę wrażenie, że jedno z nas żyje w scenariuszu Gwiezdnych Wojen, z tym, że ja mocno stąpam po ziemi. Pozwolę sobie zauważyć, że przy znikomej wiedzy na temat treści ustawy dezubekizacyjnej, Pan Borowski pozwala sobie oskarżać i upokarzać ludzi publicznie, z zacietrzewieniem dzieli ludzi, przekazując wrogie nastawienie wobec bardzo licznej grupy społecznej. Takie nastawienie, taką wiedzę nazywam świadomością nabytą przez pryzmat pałki, jednej pałki. Czy zakładając, że jeden lekarz, sędzia, nauczyciel, poseł, minister ukradnie, ten Pan nazwie całą grupę zawodową złodziejami? Pan Borowski to czyni publicznie nazywając naszą służbę w okresie przed 90 rokiem służbą na rzecz Obcego Imperium, inaczej mówiąc nazywa nas zdrajcami Ojczyzny.
Czy można człowieka skazać bez wyroku sądowego?
Znam wielu Policjantów, którzy przed 90 rokiem byli w organach SB, po 90 roku przez wiele lat, niektórzy do dziś pełnili i pełnią służbę w Policji. Na pierwszej linii, z narażeniem życia, kosztem rodzin, kosztem własnego zdrowia. Dziś ci, którzy przez 20 i więcej lat pełnili ze mną służbę, dostali decyzję o obniżeniu emerytury do kwoty 1700 zł. To ja się pytam, dlaczego ich uczciwa służba, pełniona po 90 roku jest traktowana inaczej, gorzej, niż służba tych, którzy przyjęci zostali po 90 roku i służyli na takich samych stanowiskach? Służyli razem, obok siebie przez ponad 20 lat dla Ojczyzny, dla Rzeczypospolitej Polskiej a dziś traktowani są jakby przez te 20 lat nie służyli, tylko dlatego, że przed 90 rokiem jakiś krótki czas byli w SB. Zostali pozytywnie zweryfikowani w 1990 rokiem a traktowani są gorzej, niż ci, których zweryfikowano negatywnie i nie przyjęto do Policji w 1990 roku. Tych pierwszych ukarano bez wyroku sądu za wieloletnią nienaganną służbę w okresie po 1990 roku. Ci drudzy po 90 roku zatrudnili się w innych instytucjach i wypracowali emerytury z ZUS.
Patrzę dziś na służbę młodych Policjantów i myślę sobie, za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat przyjdzie „jakiś Pan Borowski” i Wam powie: nie należy Wam się emerytura, służyliście na rzecz totalitarnego państwa, byliście wrogami własnej Ojczyzny, Społeczeństwa”. Bo oni dziś sumiennie pełnią służbę a obecne doświadczenia kolegów emerytów nie pozwalają im spokojnie spać, nie mają zaufania do Państwa, do władzy, do systemu politycznego. Boją się, że nie tylko w ich snach, że na jawie przyjdzie „jakiś Pan” i powie-nie należy ci się!!! W wieku 70,80 lat powie im – rób, co chcesz, radź sobie, idź do pracy!
Nie podaję imienia i nazwiska, dlaczego? Otóż myślę, że „tacy Panowie Borowscy” patrzący przez pryzmat pałki, pełni nienawiści, żądzy zemsty, uogólnionej niechęci i wrogości, skłonni są stosować metody, od których rzekomo się odżegnują i ponoć sami byli ofiarami ich stosowania. Cóż, czas zejść do podziemia, już wiele razy ludziom udawało się z niego wyjść po latach. Tą wiarą i nadzieją chcę wesprzeć wszystkich tych, którzy dziś czują się oszukani, zdradzeni przez własne Państwo, które w 1990 roku zawarło z Wami umowę a dziś tę umowę zrywa, zrywa jednostronnie. Głęboko wierzę, że postępowania w sprawach o obniżenie emerytur zostaną wygrane, nie teraz, to później, nie tutaj, to gdzie indziej.
Pamiętajcie „Karma wraca”, kiedyś będziemy mogli powiedzieć „Panom Borowskim” – PAMIĘTAMY !
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą, a nie pokonanym". (św. Augustyn z Hippony)
Z pozdrowieniami i wyrazami szacunku dla wszystkich oszukanych przez IV RP
M."
(imię i nazwisko znane redakcji)