30 grudnia 2016 r. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę, nazywaną przez nas represyjną czyli nowelizację ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708), kończąc w ten sposób jej proces legislacyjny. Proces, który od początku do końca przebiegał w sposób urągający wszelkim zasadom stanowienia prawa. Związki zawodowe funkcjonariuszy służb objętych ustawą otrzymały do zaopiniowania projekt inny od tego, który trafił pod obrady sejmu i komisji sejmowych spraw wewnętrznych i administracji oraz oraz polityki społecznej i rodziny. Przywoływane na posiedzeniach komisji przez posłów opozycji i ekspertów konkluzje zawarte w uzasadnieniu do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 lutego 2010 r. Sygn. akt K 6/09 w sprawie zgodności z Konstytucją wcześniejszej ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy..., które powinny stanowić wykładnię dla prawa stanowionego oraz opinia Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2016 r. w sprawie procedowanego projektu ustawy, pozostawały bez reakcji projektodawców. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, stanowiący w komisjach większość, odrzucali wszelkie poprawki proponowane przez pozostałych uczestników posiedzeń, wykazując przy tym arogancję i butę nielicującą z mandatem posła na Sejm RP. Apogeum tego był akt swoistej politycznej dintojry, w którym obniżono procentowy wymiar emerytury z 0,5 proc. (jak było pierwotnie zapisane w projekcie) do "0 proc. podstawy wymiaru" za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa PRL. "Ustawa" represyjna została uchwalona przez Sejm 16 grudnia 2016 r. w okolicznościach wszystkim doskonale znanych tj. na posiedzeniu w Sali Kolumnowej bez udziału posłów partii opozycyjnych. Posiedzeniu, którego legalność budzi wiele wątpliwości. Również senacka komisja praw człowieka (!) nie wykazała się odrobiną refleksji i 20 grudnia 2016 r. ustawę bez poprawek przyjął Senat RP. A teraz, pomimo ww. okoliczności i wątpliwości prawnych, Prezydent RP także ją zatwierdził . Niestety. (pewu)