Koleżanki i Koledzy, Szanowni Państwo,
Mam wielkie poczucie dumy i satysfakcję, że członkowie Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP pokazali, iż należy się jednoczyć, nie dzielić. I że to właśnie ja wziąłem na siebie odpowiedzialność za losy byłych funkcjonariuszy służb mundurowych, by zadbać o ich dobro oraz prawa nabyte.
Federacja jest gremium złożonym z różnych wspólnot złączonych polskim mundurem i długoletnią, ofiarną służbą dla Polski. Różnice między nami dają pozytywną energię i mogą się przyczynić do wypracowania konsensusu w dążeniu do wspólnego celu, jakim jest dobro wszystkich naszych koleżanek i kolegów.
Będę kierować Federacją rozumnie, dojrzale i odpowiedzialnie oraz zgodnie z nowoczesnymi i demokratycznymi praktykami zarządzania. Najważniejsze działania toczą się w stowarzyszeniach i związkach tworzących naszą Federację. Nie zamierzam odbierać Wam kompetencji i dublować zadań.
Moim zadaniem jest stworzyć warunki do zapewnienia wszystkim emerytom i rencistom mundurowym oraz ich rodzinom wsparcia, jakiego potrzebują do godziwego i dostatniego życia. Dokładnie tak, jak stanowią fundamentalne zapisy Statutu Federacji.
Szczególne wsparcie należy się wszystkim skrzywdzonym ustawami represyjnymi - naszym koleżankom i kolegom ograbionym z godności i honoru, pozbawionym środków do życia, skazanym na niedostatek, niedołężnym i chorym. Jedynym powodem tej hańbiącej represji była ich służba dla Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Ale przecież innej Polski nie było. Oskarżono ich o działalność przestępczą choć przestępstw nie popełnili, zastosowano odpowiedzialność zbiorową. Wszystko wbrew prawom człowieka, Konstytucji i elementarnym zasadom sprawiedliwości społecznej oraz przyzwoitości. Ich los leży mi na sercu i dlatego też nie spocznę, dopóki ostatni z represjonowanych funkcjonariuszy nie odzyska odebranego mu prawa do godziwej emerytury, albo dopóki akty bezprawia nie znikną z polskiego systemu prawnego.
Jako bardzo ważny traktuję każdy głos naszych członków i sympatyków. Tych, którzy krytycznie odnoszą się do dotychczasowego funkcjonowania Federacji i tych mających istotne uwagi oraz wnioski. Vox populi leży bowiem u podstaw demokratycznego zarządzania, ja zaś chciałbym go usłyszeć i przeanalizować. Federacją kierujemy wspólnie, i wspólnie będziemy podejmować decyzje. Zarząd stanowią reprezentanci wszystkich ją tworzących Stowarzyszeń i Związków. Każdy z członków zarządu ma wpływ na działania Federacji.
Zaszczycony obdarzonym mnie zaufaniem chylę przed Wami czoło z poczuciem pokory, dumy oraz zaszczytnego obowiązku. Moją funkcję Przewodniczącego Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP postrzegam jako kontynuację pełnionej służby. Z całych sił postaram się sprostać temu zadaniu.
Chciałbym także poznać, jakie oczekiwania macie wobec mnie i moich koleżanek i kolegów stojących na czele naszego Stowarzyszenia. Pozwólcie zatem, że najpierw zapoznam się z nimi, a dopiero potem wypracujemy z Zarządem propozycje dalszych działań. Oczywistym jest, iż kierunek działań Federacji nadany przez Zdzisława Czarneckiego i poprzedni Zarząd zostanie utrzymany. Drogą do stworzenia silnej i skutecznej organizacji jest transparentność działań jej władz. Mam tego świadomość. Będę zatem szukać zrozumienia i wsparcia dla naszych spraw wszędzie tam, gdzie jest ono możliwe.
Na zakończenie dziękuję mojemu poprzednikowi - Zdzisławowi Czarneckiemu oraz ustępującym władzom za ogrom pracy i wysiłek włożony w działalność Federacji. Proszę Was również, abyście nadal służyli Federacji swoją wiedzą, doświadczeniem oraz angażowali się w inicjatywy służące dobru środowisk mundurowych.
Przede mną i przed nowym Zarządem FSSM RP nadal stoją wielkie wyzwania. Służba oraz działalność społeczna nauczyły mnie, że z wyzwaniami należy się mierzyć i czynić wszystko, aby im sprostać. Byłem żołnierzem, funkcjonariuszem. Służba i mundur zawsze pozostają mi bliskie. Teraz będę służyć Wam.
Z wyrazami szacunku
PRZEWODNICZĄCY
Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP
Piotr Iwat