Niestety, Kancelaria Sejmu RP uległa histerii rozpętanej przez posłankę Krystynę Pawłowicz i w dniu wczorajszym cofnęła Europosłom SLD zgodę na zorganizowanie w gmachu Sejmu Konferencji pn. „Ochrona praw funkcjonariuszy i żołnierzy w demokratycznym państwie”. W internetowych postach posłanki Pawłowicz, na temat Konferencji, pojawiły zwroty znane nam z antyopozycyjnej propagandy, takie jak „pucz” czy „rząd tymczasowy”. Wiemy, że jest to skrajny idiotyzm. Nikt z organizatorów ani uczestników planowanej Konferencji w Sejmie nie zamierzał i nie zamierza w sposób bezprawny, ani tym bardziej siłowy, odrywać pani posłanki od „koryta”. Następnie do chóru histeryków i chorych z nienawiści dołączyły Wiadomości TVP, emitując 25 bm. w głównym wydaniu typowo propagandowy news, który te bzdury powielił, dodatkowo okraszając je oczywistym kłamstwem o naszych „niezwykle wysokich” emeryturach i komentarzem tzw. „obiektywnego publicysty-eksperta” od działań służb PRL. Cały ten materiał, stanowił zlepek tendencyjnie dobranych migawek filmowych i zdjęć z naszych protestów pod Sejmem oraz wypowiedzi polityków opozycji, którym na siłę starano przypiąć łatkę „obrońców esbeków”. Przy okazji pojawiło się nowe kłamstwo, że faktycznym powodem zablokowania przez opozycję parlamentarną mównicy sejmowej 16 grudnia 2016 r. była chęć niedopuszczenia do uchwalenia przez Sejm represyjnej ustawy emerytalnej. I oto mamy kolejną teorię sPiSkową: grudniowy „pucz”, to była zaplanowana operacja opozycji i „esbeków”. Temat natychmiast podchwyciły inne tuby propagandowe obozu władzy, przy okazji dokładając od siebie po cegiełce głupoty. Trzeba mieć pustkę między uszami, żeby w te brednie uwierzyć.
Skąd nagle takie zainteresowanie naszymi działaniami? Skąd taka aktywność naczelnego trolla internetowego obozu rządzącego? Czym sobie „zasłużyliśmy” na czas antenowy TVP w najbardziej (nie)wiarygodnym telewizyjnym programie informacyjnym?
Otóż, o zgrozo, zaczęliśmy organizować się i działać systemowo. Zadajemy rządowi niewygodne pytania, sięgamy po opinie prawne i w ten sposób dowodzimy, że represyjna ustawa emerytalna z 16 grudnia 2016 r. to łamiący Konstytucję RP oraz powszechnie uznane zasady prawa bubel prawny, depczący nasze podstawowe prawa obywatelskie. Przytaczając bezsporne fakty, pokazujemy, że procedowanie „ustawy represyjnej” nie miało nic wspólnego z rzetelnym i uczciwym tworzeniem prawa. Było jedynie ciągiem bezprawnych działań MSWiA, rządu i większości sejmowej. Ukazujemy prawdę, tak pieczołowicie ukrywaną pod stertą wyplutych przez propagandę obozu rządzącego półprawd i kłamstw, pomówień i fałszywych oskarżeń. Zaczynamy docierać z tą prawdą do coraz większej liczby polityków, dziennikarzy oraz zwykłych obywateli. Pokazujemy, że odbiera się nam nie jakieś wydumane „przywileje” tylko nabyte uczciwie i zgodnie z obowiązującym prawem świadczenia emerytalne oraz rentowe. Coraz więcej grup społecznych zaczyna rozumieć, że jeśli dziś deptane są prawa socjalne jednej grupy obywateli, to jutro dotknie to innych, jeżeli taka będzie wola polityczna rządzących.
To jest prawdziwy powód tak wściekłego i bezrozumnego ataku na nas reżimowych propagandzistów. To, że potrafimy się zmobilizować i zorganizować oddolnie, tworząc lokalne grupy i komitety protestacyjne, że umiemy skoordynować nasze działania, że chcemy wystąpić z inicjatywą ustawodawczą w celu uchylenia haniebnej „ustawy represyjnej”, boli rządzących najbardziej. Mamy świadomość, że nie będzie nam łatwo, ale prawda i determinacja są po naszej stronie.
Spotkanie organizowane przez Europosłów SLD Bogusława Liberadzkiego, Krystynę Łybacką i Janusza Zemke i tak się odbędzie w dniu 29 kwietnia 2017 r. Zorganizujemy je w formie „zgromadzenia publicznego” pod Sejmem RP w godzinach 11,30 – 13,00.
My dalej będziemy „robić swoje”, bo walczymy o prawdę i nasz honor.
Zespół Redakcyjny
P.S. Przy okazji dziękujemy TVP za darmową reklamę naszej strony internetowej.
