Aktualności

SZANSE NA SPRAWIEDLIWOŚĆ DRASTYCZNIE MALEJĄ

Opublikowano: 21 cze 2021

WAŻNY KOMUNIKAT INFORMACYJNY

dot. zmian w Kodeksie postępowania cywilnego, mogących mieć znaczenie w sprawach odwoławczych przeciwko Dyrektorowi ZER
o wysokość świadczeń emerytalnych
 

Z dniem 2 lipca 2021 r. wejdzie w życie ustawa z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw.
Ustawa ta przewiduje m. in. odejście od dotychczasowego sposobu prowadzenia rozpraw sądowych. Według jej uregulowań tradycyjna rozprawa (bezpośrednio na sali sądowej) będzie mogła się odbyć jedynie za zgodą prezesa sądu, w przypadku braku możliwości technicznych przeprowadzenia rozprawy zdalnej, o ile nie spowoduje to zagrożenia epidemicznego. Osobom nieposiadającym odpowiednich urządzeń technicznych zostanie zagwarantowany dostęp do nich w sądzie. Wyjątkowo, gdy rodzaj sprawy na to pozwoli, sąd będzie mógł rozstrzygać sprawy na posiedzeniach niejawnych.

Poza wskazaną wyżej zmianą ustawa ta zakłada przyjęcie jako zasady rozpoznawania spraw przez jednego sędziego, także w II instancji. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości, jako jej twórcy, ma to wyeliminować odwoływanie rozpraw w razie choroby jednego z członków składu orzekającego, a także umożliwić bardziej efektywne wykorzystanie kadry orzeczniczej. Naszym zdaniem argumentacja ta nie oddaje rzeczywistych intencji projektodawców. Już na pierwszy rzut oka widać, że zmiany te godzą w podstawowe prawa i wolności obywatelskie,
w tym prawo do sprawiedliwego, obiektywnego i jawnego rozpoznania sprawy przez sąd.

Według art. 4 pkt 1) ww. ustawy, w czasie epidemii i przez rok po niej sądy cywilne mają orzekać tylko jednoosobowo. W uzasadnieniu projektu noweli K.p.c. napisano, że nie ma znaczenia, czy w sprawie orzeka jeden czy trzech sędziów. Rzekomo brak jest obiektywnych danych pozwalających przyjąć, że wyrok jednego sędziego jest mniej sprawiedliwy niż wydany w poszerzonym, np. trzyosobowym składzie oraz, że sprawa została mniej wnikliwie zbadana przez jednego sędziego niż przez trzech. Akcentuje się, że zmiana ta usprawni rozpoznawanie spraw
w czasie zagrożenia epidemicznego. W naszym przypadku mówimy zarówno o sądach okręgowych jak i o sądach apelacyjnych, czyli I i II instancji. O ile w sądach okręgowych skład jednoosobowy w naszych sprawach odwoławczych był normą, o tyle w sądach apelacyjnych zasadą był skład trzyosobowy. I to się właśnie zmieniło!

Zdaniem wielu przedstawicieli zawodów prawniczych wprowadzenie tak radykalnych zmian burzy wieloletnią tradycję wychwytywania błędnych orzeczeń sądów I instancji przez sąd II instancji. Warto też zwrócić uwagę, że nawet obecna Pierwsza prezes SN - Małgorzata Manowska w krytycznym stanowisku SN do projektu ww. ustawy wskazała, że „budzi poważne zdziwienie" stwierdzenie, że nie ma znaczenia, czy orzeka jeden sędzia czy trzech. Podobnie krytyczny pogląd wyraził Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku stwierdzając, że „uzasadnienie tej zmiany jest kuriozalne. Składy wieloosobowe zwłaszcza w wyższych instancjach są w Polsce co najmniej od stu lat, a chodzi o to, by zarzuty apelacji były wnikliwie w dyskusji sędziów zbadane. Epidemia nie jest usprawiedliwieniem tak radykalnej zmiany a do zakażenia może dojść także w sklepie czy autobusie, tym bardziej że posiedzenia sądowe są zdalne bądź za biurkiem (niejawne)”. Dla nas samych jest oczywiste, że trzech sędziów ma zawsze większe doświadczenie życiowe i wiedzę niż jeden. Skład trzyosobowy znacząco też zwiększa szanse na bardziej wszechstronne rozważenie sprawy i bardziej sprawiedliwy wyrok.

Wiemy, że w Sądzie Najwyższym orzekają składy siedmioosobowe a nawet całe izby SN, co nie jest ujmą dla pojedynczego sędziego. Kolegialność jest też przewidziana dla wielu decyzji czy uchwał organów władzy publicznej, jak Sejm czy organy samorządowe. Także zdaniem innych sędziów Sądu Najwyższego nie jest prawdą twierdzenie, że nie ma znaczenia, czy orzeka jeden, czy trzech sędziów. Jest to sprzeczne
z doświadczeniem wielu pokoleń i polską kulturą prawną. Sędziowie mają różne doświadczenie i w składzie trzyosobowym „docierają” stanowisko. Nieraz sędzia sprawozdawca przychodzi na sprawę z projektem wyroku i zostaje przekonany do innego rozstrzygnięcia. Trzech sędziów myli się rzadko. A chodzi przecież o to, że w II instancji wyroki są prawomocne. Epidemia nie uzasadnia tak radykalnego ograniczenia gwarancji procesowych, a bezpieczeństwo epidemiczne można zwiększyć zmianami organizacyjnymi, np. przez stałe składy orzekające. Niestety, powyższe argumenty nie przekonały Ministerstwa Sprawiedliwości z Panem Zbigniewem Z. na czele.

Mając na uwadze wszystko to, na co wyżej wskazaliśmy, uprawnione jest twierdzenie, że ustawa ta pozbawia nas, jako odwołujących się, gwarancji jawnego i w pełni obiektywnego rozpoznania sprawy, a społeczeństwo jako ogół narzędzia obywatelskiej kontroli sądów, które wynikają wprost z art. 45 Konstytucji RP i art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Natomiast co to możliwych skutków zmian składów osobowych sądów orzekających w odniesieniu do naszej sytuacji procesowej, wystarczy wskazać jako przykład, prawomocny (pozytywny dla odwołującego się!) wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 25 listopada 2020 r. (III AUa 684/20). W wyroku tym został przegłosowany sędzia, który zgłosił zdanie odrębne postulujący oddalenie odwołania funkcjonariusza bez oglądania się na uchwałę Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. Wyobraźmy sobie, że sędzia ten orzekałby w tej sprawie jednoosobowo.

Zwróćmy jeszcze uwagę na art. 6 ww. ustawy, który stanowi, że nowe zasady, w tym dot. składów jednoosobowych sądów, stosuje się również do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia jej w życie, tj. przed 2 lipca 2021 r.  Sprawy, które przed ww. datą sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego (np. trzyosobowym w sądzie apelacyjnym), będą dalej prowadzone, ale już przez jednego sędziego – tego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, czyli w składzie jednoosobowym.

Komisja Prawna FSSM RP 

Do strony zbiorczej
Aktualności

Nasza strona korzysta z plików cookies. Szczegóły w dokumencie Polityka prywatności (RODO)