W związku z dużym zainteresowaniem stanem spraw osób represjonowanych rozpatrywanych w II instancji, kilka miesięcy temu wystąpiliśmy do sądów apelacyjnych o przedstawienie niektórych danych statystycznych. Informacje spływały dość długo i niestety straciły już nieco na aktualności. Nie na wszystkie też pytania otrzymaliśmy odpowiedzi, a z pozostałych wyłania się niestety mało optymistyczna prognoza na przyszłość. Dziś prezentujemy te dane i na razie ich nie komentujemy. Naszą ich ocenę i analizę przedstawimy wkrótce.
Ostatnie działania kierownictwa Lewicy, dziwne polityczne wolty i gierki oraz sposób w jaki dokonano mariażu z innymi ugrupowaniami lewicowymi i przy tej okazji potraktowano wielu zasłużonych działaczy, pozostają niezrozumiałe dla znacznej części jej sympatyków, wśród których niemałą grupę stanowią mundurowi. Nadwyrężone zostało zaufanie, które Nowa Lewica zapewne nieprędko (jeśli w ogóle) będzie w stanie odbudować. Z pewnością nie pomogą jej w tym nieprzemyślane i z góry skazane na niepowodzenie (czyli de facto pozorowane) inicjatywy, takie jak przedstawiony 5 kwietnia 2022 r. podczas prac połączonych Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Obrony Narodowej wniosek Posła Marcina Kulaska o zmianę niektórych zapisów ustawy represyjnej.
Za nami dziesiątki spraw z odwołań od decyzji Dyrektora ZER obniżających emerytury/renty osobom represjonowanym ustawą z 16 grudnia 2016 r. zarówno w I jak i w II instancji. Nie mamy możliwości monitorowania ich wszystkich, ale docierają do nas niepokojące sygnały dotyczące zachowania się pełnomocników Dyrektora ZER podczas rozpraw sądowych. Ponoć bywa, że przekraczają oni w ich trakcie swoje uprawnienia procesowe, formułując negatywne oceny dotyczące służby osób skarżących, które mogą sugerować sądom podejmowane decyzje. Tymczasem rolą stron jest przedstawianie faktów, a ich ocena jest wyłączną domeną sądu (ocena na podstawie faktów a nie opinii). A co gorsza, sędziowie zwykle na takie sytuacje nie reagują!
(Informacja zawiera wzory pism)
Wkrótce dla wielu osób represjonowanych ustawą z 16 grudnia 2016 r. skończy się krajowa droga sądowa. Ci, którzy po przegranych sprawach apelacyjnych skierują skargi kasacyjne do Sądu Najwyższego, a tam skargi te zostaną oddalone lub podtrzymane będą wyroki sądów apelacyjnych, oraz ci, którzy z uwagi na małą wysokość roszczeń (poniżej 10 tys. zł. brutto rocznie) skarg kasacyjnych składać nie mogą, zapewne wykonają ostatni krok w drodze po sprawiedliwość i wystąpią ze skargami do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Przede wszystkim do nich (ale nie tylko) skierowana jest dzisiejsza Informacja Prawna.
(Informacja zawiera wzory pism)
Wprawdzie niniejszy Aneks dotyczy Informacji Prawnej z 8 lutego br. ale jest też ściśle powiązany z ostatnim Komunikatem Komisji Prawnej z 17 lutego br. Podpowiadamy, co można ewentualnie spróbować zrobić jeszcze przed rozprawą w sądzie apelacyjnym, gdy zorientujemy się, że nasza sprawa trafiła tam w łapy sędziego, który "specjalizuje się" w wydawaniu wyroków niekorzystnych dla odwołujących się od decyzji Dyrektora ZER obniżających świadczenia emerytalno-rentowe na podstawie ustawy represyjnej.
(Informacja zawiera wzory pism)
W Informacji Prawnej z 21 czerwca 2020 r. pt. „Szanse na sprawiedliwość drastycznie maleją” wyraziliśmy nasze obawy, co do skutków prawnych, jakie mogą przynieść zmiany kodeksu postępowania cywilnego wprowadzające możliwość jednoosobowego orzekania w sądach II instancji. Niestety, dziś te obawy się potwierdzają.
Oczywistym jest, że po wygraniu sprawy w sądzie apelacyjnym, zaległe świadczenia już następnego dnia nie znajdą się na koncie bankowym odwołującego się od decyzji Dyrektora ZER. ZER ma miesiąc, od dnia otrzymania wyroku w formie pisemnej, na wydanie nowej decyzji i wypłatę pieniędzy. Niestety termin ten bywa często niedotrzymywany. Tymczasem w wielu przypadkach kwota zaległości jest dziś już tak znaczna, że każdy dzień zwłoki, to kilkadziesiąt złotych odsetek. Większość „szczęśliwców” zapewne machnie ręką na te pieniądze, zwłaszcza gdy opóźnienie będzie niewielkie. Ale jeśli ZER będzie zwlekać dłużej, to może warto o te odsetki „powalczyć"?
Z coraz większym niepokojem obserwujemy wyroki niektórych sądów apelacyjnych wydawane w składzie jednoosobowym, które prawomocnie pozbawiają nasze Koleżanki i Kolegów świadczeń emerytalnych, także w sytuacjach, kiedy sądy okręgowe, jako sady I instancji, przywróciły im należne emerytury i renty. Na szczęście dotyczy to stosunkowo niewielkiej liczby sędziów orzekających w naszych sprawach, ale w niczym nie zmniejsza to tragedii tych, którzy takich wyroków doświadczyli.
Czy w takiej sytuacji odwołujący się mogą jeszcze coś zrobić?
Koleżanki i Koledzy!
ZER MSWiA poprosił FSSM RP o przygotowanie listy pytań dotyczących rozwiązań wprowadzonych „Polskim Ładem” i zobowiązał się do przygotowania odpowiedzi na nie. Pytania powinny dotyczyć spraw podatkowych np. wspólnego rozliczania się małżonków w sytuacji, kiedy jedno z nich (emeryt/rencista) otrzymuje świadczenie w wysokości niższej niż 2 500 zł brutto i podatku nie płaci. Pytania należy przesłać na adres sekretariat@fssm.pl
I tu mamy prośbę, nie przysyłajcie pytań typu – „Kiedy ZER zwróci nam emerytury?” – bo to dziś zależy od sądów a nie od ZERu.
TUTAJ Przewodnik dla emeryta i rencisty.
W dniu dzisiejszym uzyskaliśmy informację z ZER MSWiA, że rozpoczęły się tam już pracę nad zwrotem nadwyżek z potrąconych w styczniu zaliczek na poczet podatku dochodowego i składki zdrowotnej emerytom i rencistom mundurowym (jako pierwszy). Zwrot otrzymają osoby, które mają prawo do świadczenia w wysokości od 4 920 zł do 12 800 zł brutto miesięcznie. Dla nich zaliczka na podatek i składka na ubezpieczenie zdrowotne będą obliczane według zasad obowiązujących 31 grudnia 2021 r.