Ostatnia decyzja ZG SEiRP o zawieszeniu członkostwa Stowarzyszenia w FSSM RP ogromnie mnie zasmuciła. Oczekiwałem wyjaśnień, a zamiast nich na stronie internetowej SEiRP opublikowano pismo Prezesa Antoniego Dudy zawierające szereg półprawd i przeinaczeń ową decyzję uzasadniających, i które w rzeczywistości jest próbą obarczenia Federacji odpowiedzialnością za dzisiejsze problemy finansowe Stowarzyszenia. Jako Honorowy Prezes SEiRP oraz Przewodniczący FSSM RP traktuję tę decyzję oraz to pismo przede wszystkim jako próbę rozbicia jedności środowiska emerytów mundurowych. Dlatego dziś publicznie zadaję pytanie: "W co gra" Antoni Duda?
Do FSSM RP docierają informacje o podejmowaniu przez sądy okręgowe zawieszonych postępowań w sprawach odwoławczych osób represjonowanych ustawą z 16 grudnia 2016 r. przeciwko Dyrektorowi ZER MSWiA i orzekaniu na posiedzeniach niejawnych (bez udziału stron), co wcale nie oznacza, że orzeczenia wydawane w ich trakcie, tylko z tego powodu mogą być negatywne dla skarżących.
Przewodniczący FSSM RP Zdzisław Czarnecki podziękował Rafałowi Trzaskowskiemu za udział w wyborach prezydenckich 2020 r. jednocześnie gratulując Kandydatowi KO znakomitego wyniku wyborczego, zwłaszcza, że osiągniętego w tak skrajnie nieuczciwych warunkach konkurencji wyborczej.
KPINA. Innymi słowami nie można nazwać dzisiejszej "rozprawy" przed tzw. "Trybunałem Konstytucyjnym" w sprawie zgodności z Konstytucją niektórych przepisów ustawy represyjnej z 16 grudnia 2016 r. Najpierw w skrócie przedstawione zostały powody, z jakich ustawa represyjna trafiła do "TK". Następnie poseł PiS Arkadiusz Mularczyk przedstawił stanowisko Sejmu RP (a raczej stanowisko pisowskiej większości sejmowej) w części sprzeczne ze stanowiskiem sejmowej Komisji Ustawodawczej, po czym przedstawiciel Prokuratora Generalnego (prok. Robert Hernand) powtórzył brednie z opinii przesłanej do "TK" w tej sprawie. Następnie "Prezes TK" Julia Przyłębska ogłosiła 10 min. przerwę w rozprawie, która niespodziewanie i bez żadnego uzasadnienia została przedłużona do (uwaga!) 18 sierpnia br. Jaki "trybunał" taka "rozprawa"
Z okazji 30-lecia Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych, jubileuszowe życzenia niegasnącego zapału w działaniach na rzecz całego środowiska mundurowych, wszystkim członkom Stowarzyszenia i ich rodzinom, składa Zdzisław Czarnecki - Honorowy Przewodniczący SEiRP i Przewodniczący FSSM RP.
Informujemy, że w dniu dzisiejszym na adres Przewodniczącego FSSM RP wpłynął mail następującej treści:
"Szanowny Panie,
uprzejmie informuję, że rozprawa w sprawie o sygn. P 4/18, w dniu 15 lipca 2020 r., odbędzie się z udziałem uczestników postępowania, a jej przebieg będzie transmitowany w Internecie.
Niemniej ze względu na panującą pandemię wywołaną zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 przewodniczący składu orzekającego zarządził rozpoznanie sprawy bez osobistego udziału publiczności.
W konsekwencji uprzejmie informuję, że Państwa osobisty udział w rozprawie nie będzie możliwy.
Łączę wyrazy szacunku
Wczoraj na portalu wyborcza.pl pojawiła się alarmująca informacja, że „Opozycji brakuje ponad 4 tys. mężów zaufania na niedzielne wybory.”. A ich rola w nadchodzących wyborach jest nie do przecenienia z uwagi na bardzo wyrównane szanse obu kandydatów oraz fakt że, ani obecnej władzy, ani jej najzagorzalszym zwolennikom (a tacy z pewnością zasiądą w wielu komisjach wyborczych), zwyczajnie ufać nie wolno. Dlatego przyłączamy się do apelu KW Rafała Trzaskowskiego i popierających go ugrupowań politycznych i społecznych i zwracamy się do wszystkich naszych sympatyków – KTO MOŻE, NIECH SIĘ ZGŁASZA NA MĘŻA ZAUFANIA. Nie pozwólmy, by słowa przypisywane J. Stalinowi: „Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy”, miały okazję się sprawdzić się w wyborach prezydenckich 2020 w Polsce.
Druga tura wyborów prezydenckich przed nami, a tymczasem kandydaci, którzy odpadli w I turze oraz liderzy ich zaplecza politycznego, na tydzień przed ostatecznym rozstrzygnięciem wyborów zachowują się jak przysłowiowa panna, która jednocześnie „chciałaby i boi się” i stosują jakieś lingwistyczne „wygibasy”, unikając jednoznacznego wskazania swoim wyborcom i sympatykom, którego z dwóch pozostałych „na placu boju” kandydatów widzieliby na fotelu Prezydenta RP w nadchodzącej kadencji.
Przed nami druga tura wyborów prezydenckich i mamy tylko jednego kandydata, na którego bezwzględnie powinniśmy oddać nasze głosy - Rafała Trzaskowskiego. Czy wystarczy, że po prostu pójdziemy na wybory i zagłosujemy na niego? NIE! Musimy przekonać do tego samego jak najwięcej tych, którzy się jeszcze wahają. No i dopilnować, by wszystko przebiegło zgodnie z kodeksem wyborczym.
Kampania prezydencka przed I turą wyborów właśnie dobiegła końca, a że była krótka, więc i nasze jej podsumowanie będzie krótkie. Zwłaszcza, że z skupione na sprawach istotnych dla emerytów mundurowych, z których większość jest członkami organizacji i stowarzyszeń tworzących FSSM RP.
O tym, jakim naprawdę aktem bezprawia jest ustawa represyjna wiedzą w Polsce głównie ci, których ona dotknęła i ich rodziny oraz ci, którzy się z nią zetknęli i rozumieją jakie zasady prawa powinny obowiązywać w demokratycznym państwie prawnym. Dlatego doskonale wiedzą to przede wszystkim konstytucjonaliści i prawnicy, a ci z nich, którzy dziś twierdzą, że jest ona „aktem sprawiedliwości społecznej”, naszym zdaniem, czynią to wyłącznie z pobudek politycznych i pozaprawnych. Wiedzą to także nieliczni niestety politycy i dziennikarze. Natomiast wiedzę znacznej części polskiego społeczeństwa ukształtowała kłamliwa argumentacja autorów tej „ustawy”, propagowana w mediach podporządkowanych i sprzyjających obecnej władzy.
I właśnie wiedzą na tym poziomie wykazał się redaktor TVN24 Pan Konrad Piasecki w trakcie rozmowy z Kandydatem na Urząd Prezydenta RP – Robertem Biedroniem w dn. 23 bm. Dlatego postanowiliśmy tę jego „wiedzę” pogłębić, wysyłając do niego swoiste „vademecum” informacji na temat ustawy represyjnej. Jego lekturę polecamy nie tylko Panu Piaseckiemu, ale wszystkim, którzy kiedykolwiek mają zamiar wypowiadać się publicznie na ten temat.
Tym emerytom, którzy pracowali i na skutek niekorzystnych dla pracowników regulacji prawnych, wprowadzonych w związku z epidemią COVID-19, stracili pracę, polecamy lekturę dzisiejszej Informacji Prawnej, przygotowanej przez mec. Aleksandrę Karnicką.